- Kategorie:
- 0 - 50.458
- 100 - 200.99
- 200 >.14
- 2008.0
- 2009.92
- 2010.109
- 2011.169
- 2012.207
- 2013.91
- 50 - 100.185
- Flow.3
- Geocaching.20
- Maraton szosowy.5
- Podjazdy.12
- Samotnie.123
- Szosa.391
- Teren.246
- Trenażer.61
- Wirtualny przeciwnik.8
- Wycieczka.34
- Wycieczka kilkudniowa.7
Lębork - Świnoujście - Lębork (dzień 3)
Poniedziałek, 22 czerwca 2009 | dodano: 27.06.2009Kategoria Wycieczka kilkudniowa, 100 - 200, 2009
Dzień 3
Wilczkowo - Świerzno - Kamień Pomorski - Sibin - Wolin - Mokrzyca Wielka - Wapnica - Lubin - Wicko - Międzyzdroje - Świnoujście
Pobudka jak zwykle o 6.30. Dzięki temu że miałem pokój mogłem spokojnie się wyspać a przy okazji wysuszyć ubrania.
Po lekkim śniadaniu, wyczyszczeniu i nasmarowaniu roweru (po wczorajszym łańcuch stawał się już trochę brązowawy) o godzinie 8 wyruszyłem w dalszą drogę. Dzisiaj w planie miałem dojechać do Świnoujścia przez Kamień Pomorski i Wolin.
Tak też się stało, trasa prowadziła głównie asfaltowymi drogami i to w dodatku prawie cały czas jechałem z wiatrem, więc jazda była czystą przyjemnością.
O godzinie 10-tej byłem już w Kamieniu Pomorskim

Pochodziłem trochę po mieście, porobiłem parę zdjęć

i pojechałem dalej.
Półtorej godziny później byłem już w Wolinie, gdzie zatrzymałem się na mały posiłek, pochodziłem po mieście odwiedzając kilka ciekawych miejsc

Wzgórze Wisielców
Czas biegł dość szybko i trzeba było jechać dalej. Wówczas jednak natrafiłem na drobne problemy z wydostaniem się z miasta. Nie mogłem znaleźć drogi rowerowej którą miałem jechać do Świnoujścia tak więc trasą turystyczną pojechałem do Mokrzycy a później do Wapnicy

Z Wapnicy niedaleko było do Lubina gdzie wstąpiłem na punkt widokowy zlokalizowany na terenach średniowiecznego grodziska

skąd rozciągał się piękny widok na Zalew Szczeciński

Zalew Szczeciński
Z Lubina miałem pojechać szlakiem rowerowym do Świnoujścia, niestety znów nie mogłem go znaleźć więc pojechałem do Międzyzdrojów a stamtąd szlakiem R-10 dojechałem do Świnoujścia, po drodze odwiedzając umocnienia a także latarnie morską
Stanowisko dowodzenia baterii Goben

Bateria brzegowa

Bateria wschodnia



Po zwiedzeniu militarnych obiektów pojechałem do latarni morskiej

Latarnia Świnoujście
Rok budowy - 1857
Wysokość wieży - 68m
Wysokość światła - 68m n.p.m.
następnie przeprawiłem się przez Świnę i zacząłem odwiedzać kolejne militarne obiekty.

Fort Anioła
Robiło się już późno a musiałem jeszcze znaleźć jakiś nocleg. Udało mi się to na polu namiotowym 'Relax' i po prysznicu, kolacji poszedłem spać po 22
PODSUMOWANIE
Trzeci dzień jazdy był bardzo przyjemny, mięśnie nóg już w ogóle nie dokuczały i jechało się bardzo przyjemnie, dodatkowo przez cały dzień ładnie świeciło słońce i temperatura w granicach od 17-26°C. Ten dzień bogaty był również w różne atrakcje do zwiedzania, po raz pierwszy też podczas tej wycieczki mogłem usłyszeć szum morza :)
Temperatura:21.0, HR max:166 ( 89%), HR avg:124 ( 66%), W pionie:488 m
Wilczkowo - Świerzno - Kamień Pomorski - Sibin - Wolin - Mokrzyca Wielka - Wapnica - Lubin - Wicko - Międzyzdroje - Świnoujście
Pobudka jak zwykle o 6.30. Dzięki temu że miałem pokój mogłem spokojnie się wyspać a przy okazji wysuszyć ubrania.
Po lekkim śniadaniu, wyczyszczeniu i nasmarowaniu roweru (po wczorajszym łańcuch stawał się już trochę brązowawy) o godzinie 8 wyruszyłem w dalszą drogę. Dzisiaj w planie miałem dojechać do Świnoujścia przez Kamień Pomorski i Wolin.
Tak też się stało, trasa prowadziła głównie asfaltowymi drogami i to w dodatku prawie cały czas jechałem z wiatrem, więc jazda była czystą przyjemnością.
O godzinie 10-tej byłem już w Kamieniu Pomorskim

Pochodziłem trochę po mieście, porobiłem parę zdjęć

i pojechałem dalej.
Półtorej godziny później byłem już w Wolinie, gdzie zatrzymałem się na mały posiłek, pochodziłem po mieście odwiedzając kilka ciekawych miejsc

Wzgórze Wisielców
Czas biegł dość szybko i trzeba było jechać dalej. Wówczas jednak natrafiłem na drobne problemy z wydostaniem się z miasta. Nie mogłem znaleźć drogi rowerowej którą miałem jechać do Świnoujścia tak więc trasą turystyczną pojechałem do Mokrzycy a później do Wapnicy

Z Wapnicy niedaleko było do Lubina gdzie wstąpiłem na punkt widokowy zlokalizowany na terenach średniowiecznego grodziska

skąd rozciągał się piękny widok na Zalew Szczeciński

Zalew Szczeciński
Z Lubina miałem pojechać szlakiem rowerowym do Świnoujścia, niestety znów nie mogłem go znaleźć więc pojechałem do Międzyzdrojów a stamtąd szlakiem R-10 dojechałem do Świnoujścia, po drodze odwiedzając umocnienia a także latarnie morską

Stanowisko dowodzenia baterii Goben

Bateria brzegowa

Bateria wschodnia



Po zwiedzeniu militarnych obiektów pojechałem do latarni morskiej

Latarnia Świnoujście
Rok budowy - 1857
Wysokość wieży - 68m
Wysokość światła - 68m n.p.m.
następnie przeprawiłem się przez Świnę i zacząłem odwiedzać kolejne militarne obiekty.

Fort Anioła
Robiło się już późno a musiałem jeszcze znaleźć jakiś nocleg. Udało mi się to na polu namiotowym 'Relax' i po prysznicu, kolacji poszedłem spać po 22
PODSUMOWANIE
Trzeci dzień jazdy był bardzo przyjemny, mięśnie nóg już w ogóle nie dokuczały i jechało się bardzo przyjemnie, dodatkowo przez cały dzień ładnie świeciło słońce i temperatura w granicach od 17-26°C. Ten dzień bogaty był również w różne atrakcje do zwiedzania, po raz pierwszy też podczas tej wycieczki mogłem usłyszeć szum morza :)
Rower:Felt
Dane wycieczki:
115.35 km (55.00 km teren), Czas: 07:07 h, Avg:16.21 km/h,
Prędkość maks: 32.90 km/hTemperatura:21.0, HR max:166 ( 89%), HR avg:124 ( 66%), W pionie:488 m
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj