- Kategorie:
- 0 - 50.458
- 100 - 200.99
- 200 >.14
- 2008.0
- 2009.92
- 2010.109
- 2011.169
- 2012.207
- 2013.91
- 50 - 100.185
- Flow.3
- Geocaching.20
- Maraton szosowy.5
- Podjazdy.12
- Samotnie.123
- Szosa.391
- Teren.246
- Trenażer.61
- Wirtualny przeciwnik.8
- Wycieczka.34
- Wycieczka kilkudniowa.7
Lębork - Sulęczyno - Lębork
Niedziela, 6 czerwca 2010 | dodano: 06.06.2010Kategoria 100 - 200
Po wczorajszej jeździe na góralu dziś zrobiłem sobie przejażdżkę na kolarzówce.
Trasa jaką wybrałem to dojazd do Sulęczyna skąd planuję w najbliższym czasie rozpocząć przejazd KaszebeRundy na której w tym roku niestety nie udało mi się wystartować.
Wyjechałem z domu o godzinie 9-tej, pogoda bardzo ładna, podobnie jak wczoraj. Pojechałem przez Cewice, Siemirowice, Przeryte, Gowidlino, Borek i przed 11-tą byłem na miejscu w Sulęczynie. Najgorzej jechało się na początku gdyż asfalt prawie do samych Siemirowic jest w fatalnym stanie, dziura na dziurze, natomiast od Siemirowic jazda to czysta przyjemność, równiutki asfalt i jedzie się raz w górę raz w dół.
Aby nie wracać tą samą drogą pojechałem przez Podjazdy, Tuchlino, Puzdrowo, Sierakowice, Bukowine, Łebunie, Okalice, Popowo. Droga okazała się łatwiejsza, było mniej podjazdów, asfalt dobrej jakość, jednak gdy tylko zaczął się powiat lęborski, zaczął się również fatalny stan drogi, następnym razem by ominąć tę fatalną drogę będę musiał pojechać przez Kamienicę Królewską.
Po wjeździe do Lęborka na liczniku miałem 93km tak mało brakowało do setki więc te brakujące kilometry dobiłem jadąc do Leśnic i z powrotem.
Przeliczając drogę do Sulęczyna i z powrotem oraz trasę KaszebeRundy 210 km wyjdzie mi ponad 300km a więc dystans który zaplanowałem sobie przejechać w najbliższym czasie, mam nadzieje że mi się to uda.
Temperatura:22.0, HR max:178 ( 91%), HR avg:150 ( 76%), W pionie:694 m
Trasa jaką wybrałem to dojazd do Sulęczyna skąd planuję w najbliższym czasie rozpocząć przejazd KaszebeRundy na której w tym roku niestety nie udało mi się wystartować.
Wyjechałem z domu o godzinie 9-tej, pogoda bardzo ładna, podobnie jak wczoraj. Pojechałem przez Cewice, Siemirowice, Przeryte, Gowidlino, Borek i przed 11-tą byłem na miejscu w Sulęczynie. Najgorzej jechało się na początku gdyż asfalt prawie do samych Siemirowic jest w fatalnym stanie, dziura na dziurze, natomiast od Siemirowic jazda to czysta przyjemność, równiutki asfalt i jedzie się raz w górę raz w dół.
Aby nie wracać tą samą drogą pojechałem przez Podjazdy, Tuchlino, Puzdrowo, Sierakowice, Bukowine, Łebunie, Okalice, Popowo. Droga okazała się łatwiejsza, było mniej podjazdów, asfalt dobrej jakość, jednak gdy tylko zaczął się powiat lęborski, zaczął się również fatalny stan drogi, następnym razem by ominąć tę fatalną drogę będę musiał pojechać przez Kamienicę Królewską.
Po wjeździe do Lęborka na liczniku miałem 93km tak mało brakowało do setki więc te brakujące kilometry dobiłem jadąc do Leśnic i z powrotem.
Przeliczając drogę do Sulęczyna i z powrotem oraz trasę KaszebeRundy 210 km wyjdzie mi ponad 300km a więc dystans który zaplanowałem sobie przejechać w najbliższym czasie, mam nadzieje że mi się to uda.
Rower:Cicli B Crook
Dane wycieczki:
102.73 km (0.00 km teren), Czas: 03:26 h, Avg:29.92 km/h,
Prędkość maks: 53.50 km/hTemperatura:22.0, HR max:178 ( 91%), HR avg:150 ( 76%), W pionie:694 m
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj