Kifor - dziennik jazdblog rowerowy

avatar kifor
Lębork

Informacje

Sezon 2013 baton rowerowy bikestats.pl Sezon 2012
button stats bikestats.pl
Sezon 2011
button stats bikestats.pl
Sezon 2010
button stats bikestats.pl
Sezon 2009
button stats bikestats.pl

Geocaching

Opencaching PL - Statystyka dla kifor

my geokrets statistics

GPS

GPSies - Tracks of kifor

Prognoza pogody dla Lęborka

Pogoda w Lęborku

Muza

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

Moje rowery

Felt 16962 km
Leader Fox 11 km
Cicli B Crook 28072 km
TACX FLOW

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kifor.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Hell po raz drugi

Piątek, 20 sierpnia 2010 | dodano: 20.08.2010Kategoria 200 >, 2010, Wycieczka
Dziś kończąc urlop postanowiłem wybrać się po raz drugi na Hel. Pogoda dopisała jeśli chodzi o temperaturę i brak deszczu ale niestety droga powrotna była drogą przez mękę istne hell :)
Wyznaczając sobie trasę postanowiłem tym razem jechać tylko szosą unikając ścieżek leśnych, po ostatnich opadach z pewnością było mokro a czekała mnie długa droga więc chciałem unikać błotka. Wyjechałem z domu przed godziną 7-mą, wówczas temperatura oscylowała w granicach 15°C i świeciło dość ostre słońce które momentami tak raziło co utrudniało jazdę. Bez większych problemów po 2 godzinach dojechałem do Pucka skąd już ścieżką rowerową ruszyłem na Hel.
Ścieżka nic się nie zmieniła od zeszłego roku i jechało się nią dość przyjemnie.


Ścieżka rowerowa na Hel © kifor



Pierwszy postój zrobiłem sobie przy molo w Chałupach gdzie ćwiczyli serferzy



Chałupy - widok na zatokę pucką © kifor


Chałupy - widok na zatokę pucką © kifor


Po chwili odpoczynku ruszyłem w dalszą drogę. Temperatura już się podniosła o przekraczała 24°C, po drodze mijałem sporo rowerzystów a jedynym utrudnieniem były dość spore owady, nie wiem co to było ale takich rojów dawno nie widziałem, dobrze że miałem okulary, współczuję tym co jechali bez nich.
Po godzinie 11-tej dojechałem na Hel, tu pokręciłem się trochę po mieście, poszedłem na plaże


Hel - plaża © kifor


Hel - plaża © kifor


I po godzinie 12-tej ruszyłem w drogę powrotną kierując się z Władysławowa na Karwię. Tą drogą jechałem pierwszy i ostatni raz, prawie cały odcinek z Władysławowa do Rozewia pozbawiony jest asfaltu, poza tym tak wąsko, zaparkowane samochody na poboczach i tworzące się korki strasznie utrudniały jazdę.
W Rozewiu odwiedziłem latarnię morską

Latarnia morska Rozewie © kifor

Następnie ruszyłem w drogę powrotną do domu. Tak jak wspominałem na początku jazdę powrotną strasznie utrudniał porywisty wiatr który wiał prosto w twarz a nawet gdy wiał z boku to pod takim kątem że również strasznie ciężko się jechało. Dopiero odpijając w Żelaźnie na Lębork mogłem troszkę odpocząć gdyż wiatr już nie utrudniał tak bardzo jazdy.



Wycieczka mimo tego wiatru bardzo udana. Rower:Felt Dane wycieczki: 214.38 km (0.00 km teren), Czas: 09:25 h, Avg:22.77 km/h, Prędkość maks: 47.20 km/h
Temperatura:24.0, HR max:173 ( 88%), HR avg:136 ( 69%), W pionie:971 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(5)

K o m e n t a r z e
Z Władysławowa na Jastrzębią najlepiej w sezonie jechać przez Mieroszyno, pozdrawiam. :)
michuss
- 06:37 poniedziałek, 23 sierpnia 2010 | linkuj
Nad morzem nie zawsze jest płasko ;)
Dadu
- 07:13 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj
nie przepadam za płaskimi trasami, ale tam chętnie bym akurat pokręcił! super klimat!
k4r3l
- 06:57 sobota, 21 sierpnia 2010 | linkuj
Piękna trasa. Ostanio byłem w lipcu na półwyspie podczas trasy Tarnów - Hel. Ma ten Hel coś w sobie. Pozdrawiam
Dadu
- 20:16 piątek, 20 sierpnia 2010 | linkuj
Podziwiam za ten dystans w takim wietrze. Miło popatrzeć na morskie fotki.
Pozdrawiam z suchego Mazowsza.
Isgenaroth
- 18:11 piątek, 20 sierpnia 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa alasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]