Kifor - dziennik jazdblog rowerowy

avatar kifor
Lębork

Informacje

Sezon 2013 baton rowerowy bikestats.pl Sezon 2012
button stats bikestats.pl
Sezon 2011
button stats bikestats.pl
Sezon 2010
button stats bikestats.pl
Sezon 2009
button stats bikestats.pl

Geocaching

Opencaching PL - Statystyka dla kifor

my geokrets statistics

GPS

GPSies - Tracks of kifor

Prognoza pogody dla Lęborka

Pogoda w Lęborku

Muza

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

Moje rowery

Felt 16962 km
Leader Fox 11 km
Cicli B Crook 28072 km
TACX FLOW

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kifor.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Pechowy dzień - 135km i dwie gumy :(

Niedziela, 15 maja 2011 | dodano: 15.05.2011Kategoria 100 - 200, 2011, Szosa, Samotnie
Jak co tydzień o 9-tej spotkaliśmy się przy 'Różanej' by trochę pojeździć. Pogoda nie była zbyt ciekawa, pochmurno, niezbyt ciepło no i lekka mżawka. Tym razem skład był dużo mniejszy, bo część ekipy w dniu wczorajszym startowała w Gryficach. Także ci którzy wczoraj startowali pojechali na lekki rozruch a ja jako że ze względu na pracę nie mogłem wczoraj wystartować wybrałem się na dłuższy trening.
Jako cel dzisiejszej jazdy wyznaczyłem sobie dystans ponad 100km.
Koledzy dojechali ze mną do Potęgowa gdzie zawrócili a ja pojechałem dalej. Dziś nie jest 13-ty ale dwa razy miałem pecha. Na 25km pierwszy raz złapałem gumę, z opony wyciągnąłem dość spory kawałek szkła. Całe szczęści że jak zawsze mam ze spobą zapasową dętkę także powolutku nie spiesząc się w 15 minut wymieniłem dętkę. Czekał mnie jeszcze spory dystans no i tak się zastanawiałem czy z tak rozciętą oponą jechać dalej czy zawrócić. Pomyślałem sobie że chyba wyczerpałem limit pecha na dziś i mimo że nie miałem już zapasu dętki i jak mi się wydawało również nie miałem łatek do klejenia pojechałem dalej. Pojechałem do Domaradza następnie przez Łupawę, Czarną Dąbrówkę, Siemirowice do Sierakowic. W czasie jazdy kilka razy na takich dziurawych odcinkach myślałem o tym by tylko nie złapać gumy, no i jak się o czymś myśli to jest duże prawdopodobieństwo że to się stanie, no i na 92km zaczęło mi się robić jakoś miękko z tyłu :( coś takiego mi się jeszcze nigdy nie przytrafiło by dwa razy podczas jednego wyjazdu złapać gumę. Pomyślałem no to koniec trzeba będzie dzwonić po pomoc bo nie uśmiechało mi się wracać do domu z buta, ale tak dla pewności sprawdziłem jeszcze raz torebkę czy przypadkiem nie ma tam łatek... no i odetchnąłem z ulgą bo były :)
Tym razem zaklejenie i wymiana dętki zajęło mi 20min. Już dużo spokojniejszy bo w razie czego zostało mi jeszcze 3 łatki ruszyłem dalej. Pojechałem przez Mirachowo, Strzepcz, Linię i wróciłem do domu.



Podsumowują, jak się o czymś intensywnie myśli to jest duże prawdopodobieństwo że to się stanie, tak pechowego wyjazdu jeszcze nie miałem. Będę musiał po niecałych 5tyś km wymienić oponę bo nie ma co kusić losu i jeździć dalej z tak rozciętą oponą. Poza tymi 'atrakcjami' wyjazd udany i w pełni zrealizowałem cel dzisiejszej jazdy. Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 135.21 km (0.00 km teren), Czas: 04:25 h, Avg:30.61 km/h, Prędkość maks: 54.50 km/h
Temperatura:12.0, HR max:174 ( 89%), HR avg:147 ( 75%), W pionie:912 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

K o m e n t a r z e
sporo wrażeń jak na jeden dzień ;)
kubas13
- 19:49 niedziela, 15 maja 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]