- Kategorie:
- 0 - 50.458
- 100 - 200.99
- 200 >.14
- 2008.0
- 2009.92
- 2010.109
- 2011.169
- 2012.207
- 2013.91
- 50 - 100.185
- Flow.3
- Geocaching.20
- Maraton szosowy.5
- Podjazdy.12
- Samotnie.123
- Szosa.391
- Teren.246
- Trenażer.61
- Wirtualny przeciwnik.8
- Wycieczka.34
- Wycieczka kilkudniowa.7
Wpisy archiwalne w kategorii
2010
Dystans całkowity: | 7075.86 km (w terenie 1749.00 km; 24.72%) |
Czas w ruchu: | 284:02 |
Średnia prędkość: | 24.91 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.00 km/h |
Suma podjazdów: | 53890 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 169 (87 %) |
Suma kalorii: | 38754 kcal |
Liczba aktywności: | 109 |
Średnio na aktywność: | 64.92 km i 2h 36m |
Więcej statystyk |
Po pracy - las i niebieski szlak
Dziś niestety musiałem iść do pracy a więc na rowerek mogłem pójść dopiero po obiedzie. Pogoda w miarę dobra choć ten wiatr ciągle wieje i nie ustępuje już od tygodnia.
Pojechałem niebieskim szlakiem sprawdzić czy dam radę podjechać pod premie górskie usytuowane na tym szlaku.
Pierwszą premię pokonałem bez problemu aż się zdziwiłem że tak łatwo się jechało niecałe 1,5km podjazdu pokonałem w niecałe 6 minut, ale akurat przy tym podjeździe droga jest w miarę ubita więc z jazdą nie było problemu, po podjeździe 4 minuty zjazdu i druga premia tym razem droga lekko piaszczysta, a wjazd na sam szczyt pokryty liśćmi więc jazda nie była już tak łatwa i tu znów prawie 1,5 km podjeżdżałem w ponad 8 minut.
Na Jelenią Górę już nie pojechałem tylko udałem się do domu, od Jeżewa przez Rozłazino, Dzięcielec do samego Lęborka jechałem ulicą jak zwykle w ostatnim czasie prawie cały czas pod wiatr.
Wycieczka bardzo udana, słoneczko świeciło co poprawiało nastrój który psuł szumiący w uszach wiatr.
Temperatura:11.0, HR max:194 (%), HR avg:144 (%), W pionie:637 m
Pojechałem niebieskim szlakiem sprawdzić czy dam radę podjechać pod premie górskie usytuowane na tym szlaku.
Pierwszą premię pokonałem bez problemu aż się zdziwiłem że tak łatwo się jechało niecałe 1,5km podjazdu pokonałem w niecałe 6 minut, ale akurat przy tym podjeździe droga jest w miarę ubita więc z jazdą nie było problemu, po podjeździe 4 minuty zjazdu i druga premia tym razem droga lekko piaszczysta, a wjazd na sam szczyt pokryty liśćmi więc jazda nie była już tak łatwa i tu znów prawie 1,5 km podjeżdżałem w ponad 8 minut.
Na Jelenią Górę już nie pojechałem tylko udałem się do domu, od Jeżewa przez Rozłazino, Dzięcielec do samego Lęborka jechałem ulicą jak zwykle w ostatnim czasie prawie cały czas pod wiatr.
Wycieczka bardzo udana, słoneczko świeciło co poprawiało nastrój który psuł szumiący w uszach wiatr.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
55.16 km (32.00 km teren), Czas: 02:44 h, Avg:20.18 km/h,
Prędkość maks: 45.10 km/hTemperatura:11.0, HR max:194 (%), HR avg:144 (%), W pionie:637 m
Po pracy - las
Po pracy wybrałem się do lasu. Trasa to Lębork - Lubowidz - Dąbrówka Wlk. - Godętowo - Rozłazino - Sokołówka - Lębork
Temperatura znośna, mogłaby już być ale wiatr jakoś nie chce ustąpić ciągle wieje i wieje.
Temperatura:9.0, HR max:186 ( 96%), HR avg:146 ( 75%), W pionie:326 m
Temperatura znośna, mogłaby już być ale wiatr jakoś nie chce ustąpić ciągle wieje i wieje.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
44.50 km (34.00 km teren), Czas: 02:01 h, Avg:22.07 km/h,
Prędkość maks: 45.40 km/hTemperatura:9.0, HR max:186 ( 96%), HR avg:146 ( 75%), W pionie:326 m
Po pracy - las
Po pracy wybrałem się do lasu, najpierw dookoła jeziora Lubowidzkiego, później wiadukt kolejowy Karczemki, na koniec wjazd na Sokołowkę. Jechało się dość przyjemnie choć w drodze powrotnej jak zwykle ostatnio wiatr dawał się we znaki.
Temperatura:3.0, HR max:165 ( 85%), HR avg:121 ( 62%), W pionie:348 m
Rower:Felt
Dane wycieczki:
40.29 km (30.00 km teren), Czas: 02:01 h, Avg:19.98 km/h,
Prędkość maks: 51.10 km/hTemperatura:3.0, HR max:165 ( 85%), HR avg:121 ( 62%), W pionie:348 m
Po pracy - las
Po pracy wyskoczyłem do lasu. Zrobiłem prawie taką samą trasę jak wczoraj z drobnymi korektami:
Lębork - Lubowidz (dość ostry podjazd) Dąbrówka Wlk. - Rozłazino - ulicą do Nawcza i Dzięcielca - lasami do Dziechna - Lębork
Pogoda dopisała, było chyba nawet cieplej niż wczoraj.
Temperatura:6.0, HR max:180 ( 93%), HR avg:129 ( 66%), W pionie:305 m
Lębork - Lubowidz (dość ostry podjazd) Dąbrówka Wlk. - Rozłazino - ulicą do Nawcza i Dzięcielca - lasami do Dziechna - Lębork
Pogoda dopisała, było chyba nawet cieplej niż wczoraj.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
37.88 km (15.00 km teren), Czas: 01:42 h, Avg:22.28 km/h,
Prędkość maks: 50.50 km/hTemperatura:6.0, HR max:180 ( 93%), HR avg:129 ( 66%), W pionie:305 m
Po pracy - las i test nowego napędu
Po niecałych 5tyś. km wymieniłem kasetę i łańcuch oraz po prawie 9tyś. km blaty korby średni i największy.
Po tej wymianie ruszyłem w teresn przetestowań napęd. Pojechaliśmy do Lubowidza skąd lasami do Dąbrówki, następnie Rozłazino, Dzięcielec, Sokołówka i Lębork.
Na nowym napędzie zupełnie inaczej się jechało, wszystko pracowało o wiele ciszej i o wiele szybciej zmieniało się przełożenia.
Temperatura:5.0, HR max:171 ( 88%), HR avg:125 ( 64%), W pionie:384 m
Po tej wymianie ruszyłem w teresn przetestowań napęd. Pojechaliśmy do Lubowidza skąd lasami do Dąbrówki, następnie Rozłazino, Dzięcielec, Sokołówka i Lębork.
Na nowym napędzie zupełnie inaczej się jechało, wszystko pracowało o wiele ciszej i o wiele szybciej zmieniało się przełożenia.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
43.77 km (25.00 km teren), Czas: 02:13 h, Avg:19.75 km/h,
Prędkość maks: 49.70 km/hTemperatura:5.0, HR max:171 ( 88%), HR avg:125 ( 64%), W pionie:384 m
Po pracy rundka dookoła Lęborka
Po pracy rundka szosą:
Lębork - Pogorzelice - Unieszyno - Maszewo - jez. Osowskie - Lębork
Temperatura:6.0, HR max:157 ( 81%), HR avg:132 ( 68%), W pionie:350 m
Lębork - Pogorzelice - Unieszyno - Maszewo - jez. Osowskie - Lębork
Rower:Felt
Dane wycieczki:
44.61 km (0.00 km teren), Czas: 01:46 h, Avg:25.25 km/h,
Prędkość maks: 45.70 km/hTemperatura:6.0, HR max:157 ( 81%), HR avg:132 ( 68%), W pionie:350 m
Po pracy - las
Dziś cała jazda odbywała się po lasach
Lębork - Lubowidz - Dąbrówka Wlk. - Bożepole Wielkie - Chmieleniec - Łęczyce - Lębork
Fajnie się jechało choć temperatura mogłaby być już w końcu trochę wyższa.
Temperatura:3.0, HR max:175 ( 90%), HR avg:126 ( 65%), W pionie:259 m
Lębork - Lubowidz - Dąbrówka Wlk. - Bożepole Wielkie - Chmieleniec - Łęczyce - Lębork
Fajnie się jechało choć temperatura mogłaby być już w końcu trochę wyższa.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
40.83 km (35.00 km teren), Czas: 02:07 h, Avg:19.29 km/h,
Prędkość maks: 40.60 km/hTemperatura:3.0, HR max:175 ( 90%), HR avg:126 ( 65%), W pionie:259 m
Niedzielna wycieczka
Dziś pogoda była o wiele lepsza niż wczoraj, choć początkowo gdy wyjeżdżaliśmy przez chwilę kropił leciutki deszczyk, jednak szybko przestał i z każdą chwilą robiło się coraz cieplej.
Ruszyliśmy o 11-tej w kierunku Małoszyc, po pokonaniu podjazdu jechaliśmy lasami przez Dziechlino, Krępkowice do Karwicy. Za Krępkowicami narobił nam trochę strachu koń który luzem biegał dość ostro po polu i drodze którą jechaliśmy. Z Karwicy pojechaliśmy przez Oskowo, (tam pogoniły nas 4 psy, jeden z nich nawet dziabnął mój but ale gdy przyspieszyliśmy psy zostały z tyłu) Siemirowice, Bukowinę do Niepoczołowic skąd już asfaltem z dającym ostro się we znaki wiatrem który chwilami centralnie wiał w twarz przez Linię, Popowo wróciliśmy do Lęborka.
Przy okazji tej wycieczki żywota dokonał mój napęd, po przejechaniu niecałych 5tyś km, czas więc na wymianę.
Podsumowując wycieczka bardzo udana.
Temperatura:10.0, HR max:172 ( 89%), HR avg:136 ( 70%), W pionie:561 m
Ruszyliśmy o 11-tej w kierunku Małoszyc, po pokonaniu podjazdu jechaliśmy lasami przez Dziechlino, Krępkowice do Karwicy. Za Krępkowicami narobił nam trochę strachu koń który luzem biegał dość ostro po polu i drodze którą jechaliśmy. Z Karwicy pojechaliśmy przez Oskowo, (tam pogoniły nas 4 psy, jeden z nich nawet dziabnął mój but ale gdy przyspieszyliśmy psy zostały z tyłu) Siemirowice, Bukowinę do Niepoczołowic skąd już asfaltem z dającym ostro się we znaki wiatrem który chwilami centralnie wiał w twarz przez Linię, Popowo wróciliśmy do Lęborka.
Przy okazji tej wycieczki żywota dokonał mój napęd, po przejechaniu niecałych 5tyś km, czas więc na wymianę.
Podsumowując wycieczka bardzo udana.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
61.06 km (25.00 km teren), Czas: 03:12 h, Avg:19.08 km/h,
Prędkość maks: 51.20 km/hTemperatura:10.0, HR max:172 ( 89%), HR avg:136 ( 70%), W pionie:561 m
Lębork - Stilo - Łeba (szlak rowerowy R10) - Rąbka - Lębork
Sobota, 10 kwietnia 2010 | dodano: 10.04.2010Kategoria 100 - 200, 2010, Geocaching, Wycieczka
Postanowiłem dziś zrobić pierwszą setkę w tym sezonie a przy okazji również znaleźć pierwszą skrzyneczkę w tym roku. Mimo nie za ciekawej pogody oba cele udało mi się zrealizować.
O 9-tej wyjechałem z domu i ruszyłem przez Wilkowo, Łebień, Maszewko, Roszczyce, Bargędzino, Sasino dojechałem na Stilo. Odcinek ten pokonałem w takim samym czasie jak ostatnio czyli 1,2 lecz tym razem prawie cały czas wiatr wiał prosto w twarz.
Na Stilo zacząłem poszukiwania ‘skarbu’, był to mój pierwszy multicache, ale znalezienie go nie sprawiło mi trudności.

Po odnalezieniu skarbu, małym odpoczynku nad brzegiem morza, na którym wiatr dawał się ostro we znaki

ruszyłem w dalszą drogę. Postanowiłem pojechać szlakiem rowerowym R-10 biegnącym między jeziorem Sarbsko a morzem do Łeby.



Odcinek ten jest dość ciekawy, można go w całości przejechać rowerem choć na tę porę roku lepiej robić to rowerem górskim, bo jest kilka dość podmokłych fragmentów.
W Łebie zupełnie nie widać że to już prawie połowa kwietnia, na ulicy pusto, największy ruch był przy remontach sklepów i różnych stoisk.
Z Łeby obrałem kierunek na Nowęcin gdzie spotkałem kolegów którzy akurat jechali do Łeby na wydmy, pojechałem więc z nimi do Rąbki zobaczyć wyrzutnie rakiet

a następnie kawałek dalej na ruchome wydmy

Po chwili odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną przez Stęknice, Wicko, Białogardę, Krępe, Janowice, Kanin, NWL do Lęborka
Moje plany dnia dzisiejszego w pełni zrealizowałem a więc znalazłem skrzynkę i pokonałem po raz pierwszy w tym sezonie granicę 100km, podsumowując wycieczka bardzo udana choć pogoda jak na tę porę roku mogłaby być już odrobinę lepsza.
Mapka trasy:
Temperatura:4.0, HR max:175 ( 90%), HR avg:137 ( 70%), W pionie:580 m
O 9-tej wyjechałem z domu i ruszyłem przez Wilkowo, Łebień, Maszewko, Roszczyce, Bargędzino, Sasino dojechałem na Stilo. Odcinek ten pokonałem w takim samym czasie jak ostatnio czyli 1,2 lecz tym razem prawie cały czas wiatr wiał prosto w twarz.
Na Stilo zacząłem poszukiwania ‘skarbu’, był to mój pierwszy multicache, ale znalezienie go nie sprawiło mi trudności.

Skarb piratów© kifor
Po odnalezieniu skarbu, małym odpoczynku nad brzegiem morza, na którym wiatr dawał się ostro we znaki

Plaża Stilo© kifor
ruszyłem w dalszą drogę. Postanowiłem pojechać szlakiem rowerowym R-10 biegnącym między jeziorem Sarbsko a morzem do Łeby.

Szlak rowerowy R-10© kifor

Szlak rowerowy R-10© kifor

Szlak rowerowy R-10© kifor
Odcinek ten jest dość ciekawy, można go w całości przejechać rowerem choć na tę porę roku lepiej robić to rowerem górskim, bo jest kilka dość podmokłych fragmentów.
W Łebie zupełnie nie widać że to już prawie połowa kwietnia, na ulicy pusto, największy ruch był przy remontach sklepów i różnych stoisk.
Z Łeby obrałem kierunek na Nowęcin gdzie spotkałem kolegów którzy akurat jechali do Łeby na wydmy, pojechałem więc z nimi do Rąbki zobaczyć wyrzutnie rakiet

Rąbka - wyrzutnia rakiet V2© kifor
a następnie kawałek dalej na ruchome wydmy

Ruchome wydmy - Rąbka© kifor
Po chwili odpoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną przez Stęknice, Wicko, Białogardę, Krępe, Janowice, Kanin, NWL do Lęborka
Moje plany dnia dzisiejszego w pełni zrealizowałem a więc znalazłem skrzynkę i pokonałem po raz pierwszy w tym sezonie granicę 100km, podsumowując wycieczka bardzo udana choć pogoda jak na tę porę roku mogłaby być już odrobinę lepsza.
Mapka trasy:
Rower:Felt
Dane wycieczki:
115.30 km (40.00 km teren), Czas: 05:51 h, Avg:19.71 km/h,
Prędkość maks: 56.00 km/hTemperatura:4.0, HR max:175 ( 90%), HR avg:137 ( 70%), W pionie:580 m
Po pracy las
Po pracy miałem zrobić pętelkę szosą wokół Lęborka ale spotkałem kolegów i razem pojechaliśmy lasami na dość ciekawą trasę po lasach w obszary które rzadko odwiedzam. Muszę przyznać że trasy są tam całkiem ciekawę i będę musiał częściej zaglądać w te rejony :)
Trasa przejazdu:
Temperatura:10.0, HR max:186 ( 96%), HR avg:146 ( 75%), W pionie:356 m
Trasa przejazdu:
Rower:Felt
Dane wycieczki:
32.23 km (25.00 km teren), Czas: 02:04 h, Avg:15.60 km/h,
Prędkość maks: 48.80 km/hTemperatura:10.0, HR max:186 ( 96%), HR avg:146 ( 75%), W pionie:356 m