- Kategorie:
- 0 - 50.458
- 100 - 200.99
- 200 >.14
- 2008.0
- 2009.92
- 2010.109
- 2011.169
- 2012.207
- 2013.91
- 50 - 100.185
- Flow.3
- Geocaching.20
- Maraton szosowy.5
- Podjazdy.12
- Samotnie.123
- Szosa.391
- Teren.246
- Trenażer.61
- Wirtualny przeciwnik.8
- Wycieczka.34
- Wycieczka kilkudniowa.7
Wpisy archiwalne w kategorii
2012
Dystans całkowity: | 12227.76 km (w terenie 709.00 km; 5.80%) |
Czas w ruchu: | 409:10 |
Średnia prędkość: | 29.88 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.90 km/h |
Suma podjazdów: | 69421 m |
Maks. tętno maksymalne: | 197 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 176 (90 %) |
Suma kalorii: | 420493 kcal |
Liczba aktywności: | 207 |
Średnio na aktywność: | 59.07 km i 1h 58m |
Więcej statystyk |
Las
Dziś na rower poszedłem dopiero około 17-tej. Pojeździłem trochę po lesie, odświeżyłem stare szlaki z dwoma fajnymi podjazdami. W sumie to wydaje mi się że kiedyś podjeżdżało mi się dużo ciężej szczególnie ostatni podjazd na punkt widokowy skąd jest fajny widok na Lębork, szczególnie wieczorem.
Temperatura:4.0, HR max:179 ( 91%), HR avg:140 ( 71%), W pionie:288 m
Rower:Felt
Dane wycieczki:
20.68 km (15.00 km teren), Czas: 01:06 h, Avg:18.80 km/h,
Prędkość maks: 35.80 km/hTemperatura:4.0, HR max:179 ( 91%), HR avg:140 ( 71%), W pionie:288 m
Po pracy - las
Dzisiaj w sumie nie miałem jechać, pogoda od rana nie była zbyt zachęcająca, mżawka i wiatr, ale po 14-tej zadzwonił kolega czy jedziemy więc ubrałem się i pojechaliśmy. Pojeździliśmy po lesie bez większych podjazdów, myślałem że w lesie będzie bardziej mokro ale nie było tak źle i w sumie wyjazd udany.
Temperatura:5.0, HR max:161 ( 82%), HR avg:115 ( 58%), W pionie:233 m
Rower:Felt
Dane wycieczki:
31.29 km (21.00 km teren), Czas: 01:35 h, Avg:19.76 km/h,
Prędkość maks: 36.50 km/hTemperatura:5.0, HR max:161 ( 82%), HR avg:115 ( 58%), W pionie:233 m
Po pracy - las
Dziś pojechałem tę samą trasę co we środę. Drugi podjazd w lesie jechało się troszkę ciężej, na początku jest trochę piachu więc jedzie nie podjeżdża się zbyt łatwo, jak ziemia była zmarznięta to podjeżdżało się dużo łatwiej.
Czas przejazdu jest trochę lepszy bo szybciej zjeżdżałem zarówno z Małoszyc (tym razem lampę miałem włączoną na 70% mocy i zakręty były bardziej doświetlane no i mogłem serpentyny pokonywać z większą prędkością) jak również szybciej zjeżdżałem w lesie do Malczyc.
Temperatura:5.0, HR max:176 ( 90%), HR avg:141 ( 72%), W pionie:392 m
Czas przejazdu jest trochę lepszy bo szybciej zjeżdżałem zarówno z Małoszyc (tym razem lampę miałem włączoną na 70% mocy i zakręty były bardziej doświetlane no i mogłem serpentyny pokonywać z większą prędkością) jak również szybciej zjeżdżałem w lesie do Malczyc.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
30.07 km (15.00 km teren), Czas: 01:18 h, Avg:23.13 km/h,
Prędkość maks: 47.90 km/hTemperatura:5.0, HR max:176 ( 90%), HR avg:141 ( 72%), W pionie:392 m
Po pracy - las
Po pracy wybrałem się do lasu. Pojechałem tę samą trasę co w poniedziałek z tym że dodałem na początku jeszcze podjazd do Małoszyc. Super się zjeżdżało na światłach, prędkość prawie 40km/h kręta droga, momentami uczucie było takie że nie wiadomo gdzie się jechało :) wrażenia extra
Temperatura:3.0, HR max:177 ( 90%), HR avg:137 ( 70%), W pionie:344 m
Rower:Felt
Dane wycieczki:
30.04 km (15.00 km teren), Czas: 01:20 h, Avg:22.53 km/h,
Prędkość maks: 49.50 km/hTemperatura:3.0, HR max:177 ( 90%), HR avg:137 ( 70%), W pionie:344 m
Po pracy - las
Po pracy mimo zerowej temperatury wybrałem się na rower. Pojechałem podobną trasę co wczoraj. Dziś była pełnia i przy czystym niebie księżyc pięknie świecił :)
http://app.strava.com/rides/26420720
Temperatura:0.0, HR max:174 ( 89%), HR avg:136 ( 69%), W pionie:303 m
http://app.strava.com/rides/26420720
Rower:Felt
Dane wycieczki:
26.46 km (15.00 km teren), Czas: 01:12 h, Avg:22.05 km/h,
Prędkość maks: 51.60 km/hTemperatura:0.0, HR max:174 ( 89%), HR avg:136 ( 69%), W pionie:303 m
Las
Dziś pogoda znów nie była zbyt rowerowa, co chwile padał deszcz. No ale przed 11-tą trochę się przejaśniło więc we dwójkę z Markiem pojechaliśmy na mały trening. W sumie nie był to trening tylko spokojna jazda po okolicznych lasach, przez ponad 2 godziny przejechaliśmy niecałe 40km więc tempo było spokojniutkie:) Trzy czy cztery razy złapał nas deszcz, raz padało mocniej, raz lżej ale jechało się bardzo fajnie.
Temperatura:4.0, HR max:161 ( 82%), HR avg:111 ( 56%), W pionie:383 m
Rower:Felt
Dane wycieczki:
36.29 km (30.00 km teren), Czas: 02:16 h, Avg:16.01 km/h,
Prędkość maks: 39.40 km/hTemperatura:4.0, HR max:161 ( 82%), HR avg:111 ( 56%), W pionie:383 m
Po pracy - las
Po pracy razem z Markiem pojeździliśmy po lesie. Gdy tylko wyjechaliśmy zaczęła się mżawka i tak praktycznie przez całą jazdę. Przy okazji znaleźliśmy fajną leśną pętlę w okolicach Cewic, będę musiał częściej nią jeździć bo są dwa nawet fajne podjazdy.
Temperatura:3.0, HR max:172 ( 88%), HR avg:120 ( 61%), W pionie:248 m
Rower:Felt
Dane wycieczki:
39.75 km (29.00 km teren), Czas: 01:53 h, Avg:21.11 km/h,
Prędkość maks: 41.20 km/hTemperatura:3.0, HR max:172 ( 88%), HR avg:120 ( 61%), W pionie:248 m
Po pracy - las (zmieniona trasa na Sokołówkę)
Pogoda dziś była jesienno zimowa, czyli wiatr, deszcz i śnieg. Nie chciałem dziś za bardzo taplać się w leśnym błocie dlatego zmieniłem trochę trasę i muszę powiedzieć że chyba ta trasa podoba mi się bardziej.
Temperatura:2.0, HR max:172 ( 88%), HR avg:128 ( 65%), W pionie:325 m
Rower:Felt
Dane wycieczki:
27.97 km (15.00 km teren), Czas: 01:19 h, Avg:21.24 km/h,
Prędkość maks: 43.60 km/hTemperatura:2.0, HR max:172 ( 88%), HR avg:128 ( 65%), W pionie:325 m
Po pracy - las
Po pracy korzystając z ostatnich w miarę ciepłych dni pojeździłem trochę po lesie.
Temperatura:8.0, HR max:166 ( 85%), HR avg:121 ( 62%), W pionie:540 m
Rower:Felt
Dane wycieczki:
38.17 km (28.00 km teren), Czas: 01:53 h, Avg:20.27 km/h,
Prędkość maks: 50.60 km/hTemperatura:8.0, HR max:166 ( 85%), HR avg:121 ( 62%), W pionie:540 m
Plan wykonany - 12000km w sezonie przekroczone :)
Gdybym wiedział że dziś będzie taka pogoda to wczoraj przejechałbym więcej kilometrów i dziś nie musiałbym w takiej mgle jechać przez prawie 3 godziny.
Tak się złożyło że po wczorajszej jeździe do przekroczenia 12tyś km w sezonie zostało mi 104km poza tym gdybym podczas jednego wyjazdy pokonał te 104km to wówczas te 12tyś km przejechałbym podczas 200 jazd a więc byłby to ładny okrągły wynik :)
Wczoraj było piękne słońce dziś od samego rana mgła i widoczność na jakieś 100m mimo to o 10-tej we czwórkę pojechaliśmy na cotygodniowy trening.
Tempo było spokojne a widoczność chwilami bardzo ograniczona. Koledzy w planie mieli przejechać ok 60km ja od razu nastawiłem się że mimo takiej pogody postaram się pokonać te 104km. Pojechaliśmy pętlę przez Wargowo skąd koledzy pojechali w stronę Darżyna i wrócili do Lęborka a ja pojechałem w przeciwną stronę do Łupawy skąd pojechałem do Starej Dąbrowy następnie przez Bobrowniki, Damnicę, Mianowice wróciłem do Lęborka.
Ostatni raz wyjazd ponad 3 godzinny miałem w Iławie i od tego czasu jeździłem po maksymalnie po ok 60km także dziś po przejechaniu tego dystansu miałem malutki kryzysik ale dość szybko go przezwyciężyłem i dalej jechało mi się już dobrze.
Po powrocie do domu i podłączeniu Garmina do komputera okazało się że nie ma śladu GPS, czyżby przez mgłę nie zapisał się ślad? nie wiem w ustawieniach nic nie ruszałem więc trochę to dziwne.
Temperatura:12.0, HR max:182 ( 93%), HR avg:142 ( 72%), W pionie:254 m
Tak się złożyło że po wczorajszej jeździe do przekroczenia 12tyś km w sezonie zostało mi 104km poza tym gdybym podczas jednego wyjazdy pokonał te 104km to wówczas te 12tyś km przejechałbym podczas 200 jazd a więc byłby to ładny okrągły wynik :)
Wczoraj było piękne słońce dziś od samego rana mgła i widoczność na jakieś 100m mimo to o 10-tej we czwórkę pojechaliśmy na cotygodniowy trening.
Tempo było spokojne a widoczność chwilami bardzo ograniczona. Koledzy w planie mieli przejechać ok 60km ja od razu nastawiłem się że mimo takiej pogody postaram się pokonać te 104km. Pojechaliśmy pętlę przez Wargowo skąd koledzy pojechali w stronę Darżyna i wrócili do Lęborka a ja pojechałem w przeciwną stronę do Łupawy skąd pojechałem do Starej Dąbrowy następnie przez Bobrowniki, Damnicę, Mianowice wróciłem do Lęborka.
Ostatni raz wyjazd ponad 3 godzinny miałem w Iławie i od tego czasu jeździłem po maksymalnie po ok 60km także dziś po przejechaniu tego dystansu miałem malutki kryzysik ale dość szybko go przezwyciężyłem i dalej jechało mi się już dobrze.
Po powrocie do domu i podłączeniu Garmina do komputera okazało się że nie ma śladu GPS, czyżby przez mgłę nie zapisał się ślad? nie wiem w ustawieniach nic nie ruszałem więc trochę to dziwne.
Rower:Cicli B Crook
Dane wycieczki:
111.35 km (0.00 km teren), Czas: 03:36 h, Avg:30.93 km/h,
Prędkość maks: 50.20 km/hTemperatura:12.0, HR max:182 ( 93%), HR avg:142 ( 72%), W pionie:254 m