- Kategorie:
- 0 - 50.458
- 100 - 200.99
- 200 >.14
- 2008.0
- 2009.92
- 2010.109
- 2011.169
- 2012.207
- 2013.91
- 50 - 100.185
- Flow.3
- Geocaching.20
- Maraton szosowy.5
- Podjazdy.12
- Samotnie.123
- Szosa.391
- Teren.246
- Trenażer.61
- Wirtualny przeciwnik.8
- Wycieczka.34
- Wycieczka kilkudniowa.7
Trenażer
Czwartek, 13 stycznia 2011 | dodano: 13.01.2011Kategoria Trenażer
CAŁOŚĆ
czas - 1h [5h]
km - 47,42 [228,44]
avg - 47,4km/h
kcal - 1516
avg CAD - 99
avg hr - 152
max hr - 173
Temperatura:, HR max:173 ( 88%), HR avg:152 ( 77%), W pionie: m
czas - 1h [5h]
km - 47,42 [228,44]
avg - 47,4km/h
kcal - 1516
avg CAD - 99
avg hr - 152
max hr - 173
Rower:Cicli B Crook
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), Czas: h, Avg: km/h,
Prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max:173 ( 88%), HR avg:152 ( 77%), W pionie: m
Trenażer
Wtorek, 11 stycznia 2011 | dodano: 11.01.2011Kategoria Trenażer
I
0:05
50/14
avg HR 106
avg CAD 78
II
0:55
50/13
avg HR 141
avg CAD 95
CAŁOŚĆ
czas - 1h [4h]
km - 45,94 [181,02]
avg - 45,9km/h
kcal - 1508
avg CAD - 94
avg hr - 138
max hr - 159
Temperatura:, HR max:159 ( 81%), HR avg:138 ( 70%), W pionie: m
0:05
50/14
avg HR 106
avg CAD 78
II
0:55
50/13
avg HR 141
avg CAD 95
CAŁOŚĆ
czas - 1h [4h]
km - 45,94 [181,02]
avg - 45,9km/h
kcal - 1508
avg CAD - 94
avg hr - 138
max hr - 159
Rower:Cicli B Crook
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), Czas: h, Avg: km/h,
Prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max:159 ( 81%), HR avg:138 ( 70%), W pionie: m
Na dworze +6°C
Na dworze +6 więc mimo pochmurnej pogody wybrałem się na rower. Z początku chciałem pojechać do lasu zrobic kilka rundek tak jak ostatnio. Niestety już sam wjazd w las okazał się karkołomny, lód i woda no i dwa nagłe postoje, całe szczęście że bez wywrotki. Po pokonaniu tego lodowiska dojechałem do lasu ale tu to już w ogóle nie dało się jechać

Tam gdzie śniegu nie było zbyt dużo to dało się jeszcze jechać ale tam gdzie było go jeszcze kilkanaście cm jazda była praktycznie niemożliwa. Tak więc dość szybko zrezygnowałem z jazdy po lesie i postanowiłem pojechać ulicą w okolice jeziora Osowskiego, niestety i to mi się nie udało. Ulica w tych rejonach nie była jeszcze całkowice czarna pozostały głębokie koleiny więc wolałem nie ryzykowac dalszej jazdy. Ale do tego momentu przejechałem jedynie 7km a szkoda było mimo lekkiej mrzawki rezygnować z jazdy więc ruszyłem ulicą w stronę Słupska. Dojechałem w okolice skrżyżowania z Drżewem, czyli 10km od Lęborka, w tym miejscu zawróciłem i pojechałem do domu.
Temperatura:6.0, HR max:180 ( 92%), HR avg:149 ( 76%), W pionie: 64 m

Na dworze +6°C© kifor
Tam gdzie śniegu nie było zbyt dużo to dało się jeszcze jechać ale tam gdzie było go jeszcze kilkanaście cm jazda była praktycznie niemożliwa. Tak więc dość szybko zrezygnowałem z jazdy po lesie i postanowiłem pojechać ulicą w okolice jeziora Osowskiego, niestety i to mi się nie udało. Ulica w tych rejonach nie była jeszcze całkowice czarna pozostały głębokie koleiny więc wolałem nie ryzykowac dalszej jazdy. Ale do tego momentu przejechałem jedynie 7km a szkoda było mimo lekkiej mrzawki rezygnować z jazdy więc ruszyłem ulicą w stronę Słupska. Dojechałem w okolice skrżyżowania z Drżewem, czyli 10km od Lęborka, w tym miejscu zawróciłem i pojechałem do domu.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
32.51 km (5.00 km teren), Czas: 01:24 h, Avg:23.22 km/h,
Prędkość maks: 37.00 km/hTemperatura:6.0, HR max:180 ( 92%), HR avg:149 ( 76%), W pionie: 64 m
Trenażer
Sobota, 8 stycznia 2011 | dodano: 08.01.2011Kategoria Trenażer
I
0:05
50/14
avg HR 103
avg CAD 72
II
0:55
50/13
avg HR 139
avg CAD 93
CAŁOŚĆ
czas - 1h [3h]
km - 45 [135,08]
avg - 45km/h
kcal - 1503
avg CAD - 91
avg hr - 136
max hr - 159
Temperatura:, HR max:159 ( 81%), HR avg:136 ( 69%), W pionie: m
0:05
50/14
avg HR 103
avg CAD 72
II
0:55
50/13
avg HR 139
avg CAD 93
CAŁOŚĆ
czas - 1h [3h]
km - 45 [135,08]
avg - 45km/h
kcal - 1503
avg CAD - 91
avg hr - 136
max hr - 159
Rower:Cicli B Crook
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), Czas: h, Avg: km/h,
Prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max:159 ( 81%), HR avg:136 ( 69%), W pionie: m
Trenażer
Piątek, 7 stycznia 2011 | dodano: 07.01.2011Kategoria Trenażer
Godzinna jazda
I
0:05
50/14
avg HR 122
avg CAD 84
II
0:55
50/13
avg HR 140
avg CAD 92
CAŁOŚĆ
czas - 1h [2h]
km - 44,80 [90,08]
avg - 44,8km/h
kcal - 1511
avg CAD - 91
avg hr - 138
max hr - 156
Temperatura:, HR max:156 ( 80%), HR avg:138 ( 70%), W pionie: m
I
0:05
50/14
avg HR 122
avg CAD 84
II
0:55
50/13
avg HR 140
avg CAD 92
CAŁOŚĆ
czas - 1h [2h]
km - 44,80 [90,08]
avg - 44,8km/h
kcal - 1511
avg CAD - 91
avg hr - 138
max hr - 156
Rower:Cicli B Crook
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), Czas: h, Avg: km/h,
Prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max:156 ( 80%), HR avg:138 ( 70%), W pionie: m
Króciutko po lesie
Dziś po raz drugi wybrałem się do lasu. Tym razem zrobiłem 5 rundek w lesie, jeździłem tam gdzie droga była odśnieżona i dało się jeździć. Jedna taka rundka z dwoma małymi podjazdami wynosiła niecałe 3km, ale po śniegu jechało si ciążko i zrobinie jednego kółeczka zajmowało mi średnio trochę ponad 8 minut. Po tej jeździe chciałem pojechać jeszcze nad jezioro Lubowidzkie ale niestety odśnieżona odroga się skończyła w polu

więc zawróciłem i wróciłem do domu

W drodze powrotnej zaczął padać marznący deszcz ze śniegiem i na ulicach robiło się już ślisko, ale i tym razem cała jazda zakończyła się bez wywrotki :)
Temperatura:-1.0, HR max:178 ( 91%), HR avg:155 ( 79%), W pionie: 98 m

Zimowe trasy© kifor
więc zawróciłem i wróciłem do domu

kokpit© kifor
W drodze powrotnej zaczął padać marznący deszcz ze śniegiem i na ulicach robiło się już ślisko, ale i tym razem cała jazda zakończyła się bez wywrotki :)
Rower:Felt
Dane wycieczki:
24.04 km (18.00 km teren), Czas: 01:24 h, Avg:17.17 km/h,
Prędkość maks: 33.50 km/hTemperatura:-1.0, HR max:178 ( 91%), HR avg:155 ( 79%), W pionie: 98 m
Zimowa jazda
Dziś w planie miałem jazdę na trenażerze ale na dworze zrobiła się ładna pogoda więc postanowiłem wyruszyć w teren...
Początek jazdy był dość spokojny, w mieście drogi były przejezdne więc jechało się przyjemnie, trochę trudniej zrobiło się na obrzeżach miasta. Koleiny, nierówności i zmarznięty śnieg nie ułatwiał jazdy. Zauważyłem że powolna jazda dodatkowo utrudniała pokonywanie takich niedużych nierówności, gdy trochę przyspieszyłem rower stawał się bardziej stabilny i mimo drgającej dość mocno kierownicy jechało się lepiej, choć trzeba było uważać bo zmarznięty śnieg a a w niektórych miejscach lód mógł być przyczyną niemiłej niespodzianki. Tak dojechałem do miejsca w którym skończyła się droga, właściwie to droga była ale pod grubą warstwą zmarzniętego śniegu. Ten odcinek drogi niestety musiałem pokonać z buta bo w takim śniegu nie dało się jechać. I tak pchając rower w zmarzniętym śniegu po piasty dotarłem do ulicy którą mogłem już spokojnie pojechać. Ruszyłem więc ulicą nad jezioro Osowskie. O ile w mieście ulice były już praktycznie czarne to poza miastem nie było już tak pięknie, koleiny, gdzie niegdzie lód więc musiałem bardzo uważać by nie wywinąć orła. Ale udało się i cało dojechałem nad jezioro

Tu zrobiłem kilka zdjęć

I ruszyłem dalej. Droga była odśnieżona a śnieg twardy więc jechało się dość przyjemnie


Dojechałem przez las do drogi 214 skąd zawróciłem i tą samą trasą wróciłem do domu.
Mimo że droga nad jezioro prowadzi prawie cały czas pod górę to jechało się dużo lepiej niż z powrotem bo akurat ta strona była mniej rozjeżdżona.
Podsumowując, mój pierwszy wypad był udany. Nie zaliczyłem żadnego upadku, mimo że kilka razy zrobiło mi się cieplej ale udało mi się w ostatniej chwili złapać z powrotem równowagę i nie musiałem nawet podpierać się nogą.
Temperatura:-1.0, HR max:185 ( 94%), HR avg:156 ( 80%), W pionie:259 m
Początek jazdy był dość spokojny, w mieście drogi były przejezdne więc jechało się przyjemnie, trochę trudniej zrobiło się na obrzeżach miasta. Koleiny, nierówności i zmarznięty śnieg nie ułatwiał jazdy. Zauważyłem że powolna jazda dodatkowo utrudniała pokonywanie takich niedużych nierówności, gdy trochę przyspieszyłem rower stawał się bardziej stabilny i mimo drgającej dość mocno kierownicy jechało się lepiej, choć trzeba było uważać bo zmarznięty śnieg a a w niektórych miejscach lód mógł być przyczyną niemiłej niespodzianki. Tak dojechałem do miejsca w którym skończyła się droga, właściwie to droga była ale pod grubą warstwą zmarzniętego śniegu. Ten odcinek drogi niestety musiałem pokonać z buta bo w takim śniegu nie dało się jechać. I tak pchając rower w zmarzniętym śniegu po piasty dotarłem do ulicy którą mogłem już spokojnie pojechać. Ruszyłem więc ulicą nad jezioro Osowskie. O ile w mieście ulice były już praktycznie czarne to poza miastem nie było już tak pięknie, koleiny, gdzie niegdzie lód więc musiałem bardzo uważać by nie wywinąć orła. Ale udało się i cało dojechałem nad jezioro

Jezioro Osowskie zimą© kifor
Tu zrobiłem kilka zdjęć

Zimowe zdjęcie© kifor
I ruszyłem dalej. Droga była odśnieżona a śnieg twardy więc jechało się dość przyjemnie

W drodze© kifor

Zima na drodze© kifor
Dojechałem przez las do drogi 214 skąd zawróciłem i tą samą trasą wróciłem do domu.
Mimo że droga nad jezioro prowadzi prawie cały czas pod górę to jechało się dużo lepiej niż z powrotem bo akurat ta strona była mniej rozjeżdżona.
Podsumowując, mój pierwszy wypad był udany. Nie zaliczyłem żadnego upadku, mimo że kilka razy zrobiło mi się cieplej ale udało mi się w ostatniej chwili złapać z powrotem równowagę i nie musiałem nawet podpierać się nogą.
Rower:Felt
Dane wycieczki:
29.85 km (20.00 km teren), Czas: 01:50 h, Avg:16.28 km/h,
Prędkość maks: 31.70 km/hTemperatura:-1.0, HR max:185 ( 94%), HR avg:156 ( 80%), W pionie:259 m
Trenażer
Poniedziałek, 3 stycznia 2011 | dodano: 03.01.2011Kategoria Trenażer
Pierwsze kręcenie w nowym roku.
Po przeczytaniu dyskusji na temat czy wpisywać dystans z trenażera czy nie postanowiłem że nie będę go dopisywał do przejechanych kilometrów.
Na początek zrobiłem sobie mały test, 30 minutowa czasówka. Co prawda powinno się ją robić na szosie a nie w warunkach domowych ale co tam...
I
0h20 I
50/14
avg HR 133
avg CAD 87
II
0h10 I
50/13
avg HR 153
avg CAD 98
III
0h20 I
50/13
avg HR 173
avg CAD 107
IV I
0h10
39/15
uspokojenie
CAŁOŚĆ
czas - 1h
km - 46,00
avg - 46 km/h
kcal - 1515
avg cad - 97
avg hr - 154
max hr - 190
Temperatura:, HR max:190 ( 97%), HR avg:154 ( 78%), W pionie: m
Po przeczytaniu dyskusji na temat czy wpisywać dystans z trenażera czy nie postanowiłem że nie będę go dopisywał do przejechanych kilometrów.
Na początek zrobiłem sobie mały test, 30 minutowa czasówka. Co prawda powinno się ją robić na szosie a nie w warunkach domowych ale co tam...
I
0h20 I
50/14
avg HR 133
avg CAD 87
II
0h10 I
50/13
avg HR 153
avg CAD 98
III
0h20 I
50/13
avg HR 173
avg CAD 107
IV I
0h10
39/15
uspokojenie
CAŁOŚĆ
czas - 1h
km - 46,00
avg - 46 km/h
kcal - 1515
avg cad - 97
avg hr - 154
max hr - 190
Rower:Cicli B Crook
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), Czas: h, Avg: km/h,
Prędkość maks: 60.70 km/hTemperatura:, HR max:190 ( 97%), HR avg:154 ( 78%), W pionie: m
Podsumowanie
Piątek, 31 grudnia 2010 | dodano: 31.12.2010
Ostatni dzień roku więc wzorem poprzednich lat czas na małe podsumowanie mijającego roku.
Na początek suche statystyki (w nawiasie kolejno rok 2009, 2008)
Statystyki
Wszystkie kilometry: 8417.58 km (w terenie 1839.00 km, 21%) [6793.87 km (w terenie 2341.00 km, 34%)] [3150.82 km (w terenie 1462.00 km-46.40%]
Czas na rowerze: 321 godz. i 36 minut [311 godz. i 52 minut] [155 godz. i 41 minut]
Średnia prędkość: 26.17 km/h [21,78km/h] [20.24 km/h]
Wycieczek: 134 [119] [63]
Wycieczek powyżej 100 km: 17 [13] [4]
Wycieczek powyżej 200 km: 4 [1] [0]
Średnio na wycieczkę: 62.82 km i 02:25 godz. [57.09 km i 2 godz. i 38 minut] [50.01 km i 2 godz. i 28 minut]
Najwięcej przejechanych km w miesiącu: wrzesień - 1106,93km [sierpień - 1095,03km] [lipiec - 587,60km]
Najdłuższa wycieczka: lipiec - 349,48km [wrzesień - 217,60 km] [sierpień - 126,02 km]
Udało mi się uniknąć jakiekolwiek awarii, raz złapałem tylko gumę podczas Bat-turu. Miałem za to jeden dość nieprzyjemny upadek, zaliczyłem pierwsze szlify, całe szczęście że nic poważnego mi i rowerowi się nie stało ale ślad kontaktu z asfaltem na nodze pozostaje jeszcze do dnia dzisiejszego.
Przejrzałem jakie cele założyłem sobie w ubiegłym roku i w większości udało mi się je zrealizować. Przejechałem ponad 8000km, pokonałem ponad 300km w ciągu dnia, odwiedziłem Słowiński Park Narodowy, Nadmorski Park Krajobrazowy, Półwysep Helski, Park Krajobrazowy Doliny Słupi, Powiat Kartuski, Kaszubski Park Krajobrazowy, Trójmiejski Park Krajobrazowy. Nie udało mi się jedynie przekroczyć 1200km w ciągu miesiąca, no i wybrać się na jakąś kilkudniową wycieczkę z sakwami.
Z całego sezonu na pewno zapamiętam Bat-tur, 350km w ciągu dnia, wiem że nie jest to jakiś super dystans ale pokonanie go wymagało trochę wysiłku. No i pierwszy raz wystartowałem w lęborskim wyścigu MTB.
Co do rowerów to spisywały się w miarę dobrze ale na przyszły sezon szykują się zmiany. Właściwie kolarzówka już jest po ulepszeniach do wymiany poszedł:
• napęd (Sore zmieniłem na 10rzędową 105-tkę)
• korba (105)
• klamko manetki (DuraAce),
• przerzutki (tył DuraAce/ przód 105),
• piasta tył (105)
Już nie mogę się doczekać kiedy sprawdzę jak to się spisuje na szosie bo na razie kolarka wstawiona jest w trenażer.
W góralu do wymiany oprócz tradycyjnie napędu (kasety i łańcucha) pójdzie chyba amortyzator ale jeszcze do końca nie jestem tego pewny. A na razie aby nie czuł się on gorszy od kolarki dostał nowe oponki...
Realnie patrząc na cały poprzedni sezon i ile jeździłem to w przyszłym sezonie trudno mi będzie ze względy na czas pobić te wyniki ale postaram się, a więc:
Plany na sezon 2011
przejechać w ciągu roku minimum 8000 km
przejechać w ciągu choć jednego miesiąca ponad 1200 km
przejechać w ciągu dnia ponad 300 km
zrobić co najmiej 5 jazd ponad 200 km
wystartować w kilku wyścigach (szosowych i górskich)
wycieczki po bliższych i dalszych okolicach (Słowiński Park Narodowy, Nadmorski Park Krajobrazowy, Półwysep Helski, Park Krajobrazowy Doliny Słupi, Powiat Kartuski, Kaszubski Park Krajobrazowy, Trójmiejski Park Krajobrazowy)
i parę innych pomysłów które przyjdą mi do głowy w trakcie...
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), W pionie: m
Na początek suche statystyki (w nawiasie kolejno rok 2009, 2008)
Statystyki
Wszystkie kilometry: 8417.58 km (w terenie 1839.00 km, 21%) [6793.87 km (w terenie 2341.00 km, 34%)] [3150.82 km (w terenie 1462.00 km-46.40%]
Czas na rowerze: 321 godz. i 36 minut [311 godz. i 52 minut] [155 godz. i 41 minut]
Średnia prędkość: 26.17 km/h [21,78km/h] [20.24 km/h]
Wycieczek: 134 [119] [63]
Wycieczek powyżej 100 km: 17 [13] [4]
Wycieczek powyżej 200 km: 4 [1] [0]
Średnio na wycieczkę: 62.82 km i 02:25 godz. [57.09 km i 2 godz. i 38 minut] [50.01 km i 2 godz. i 28 minut]
Najwięcej przejechanych km w miesiącu: wrzesień - 1106,93km [sierpień - 1095,03km] [lipiec - 587,60km]
Najdłuższa wycieczka: lipiec - 349,48km [wrzesień - 217,60 km] [sierpień - 126,02 km]
Udało mi się uniknąć jakiekolwiek awarii, raz złapałem tylko gumę podczas Bat-turu. Miałem za to jeden dość nieprzyjemny upadek, zaliczyłem pierwsze szlify, całe szczęście że nic poważnego mi i rowerowi się nie stało ale ślad kontaktu z asfaltem na nodze pozostaje jeszcze do dnia dzisiejszego.
Przejrzałem jakie cele założyłem sobie w ubiegłym roku i w większości udało mi się je zrealizować. Przejechałem ponad 8000km, pokonałem ponad 300km w ciągu dnia, odwiedziłem Słowiński Park Narodowy, Nadmorski Park Krajobrazowy, Półwysep Helski, Park Krajobrazowy Doliny Słupi, Powiat Kartuski, Kaszubski Park Krajobrazowy, Trójmiejski Park Krajobrazowy. Nie udało mi się jedynie przekroczyć 1200km w ciągu miesiąca, no i wybrać się na jakąś kilkudniową wycieczkę z sakwami.
Z całego sezonu na pewno zapamiętam Bat-tur, 350km w ciągu dnia, wiem że nie jest to jakiś super dystans ale pokonanie go wymagało trochę wysiłku. No i pierwszy raz wystartowałem w lęborskim wyścigu MTB.
Co do rowerów to spisywały się w miarę dobrze ale na przyszły sezon szykują się zmiany. Właściwie kolarzówka już jest po ulepszeniach do wymiany poszedł:
• napęd (Sore zmieniłem na 10rzędową 105-tkę)
• korba (105)
• klamko manetki (DuraAce),
• przerzutki (tył DuraAce/ przód 105),
• piasta tył (105)
Już nie mogę się doczekać kiedy sprawdzę jak to się spisuje na szosie bo na razie kolarka wstawiona jest w trenażer.
W góralu do wymiany oprócz tradycyjnie napędu (kasety i łańcucha) pójdzie chyba amortyzator ale jeszcze do końca nie jestem tego pewny. A na razie aby nie czuł się on gorszy od kolarki dostał nowe oponki...
Realnie patrząc na cały poprzedni sezon i ile jeździłem to w przyszłym sezonie trudno mi będzie ze względy na czas pobić te wyniki ale postaram się, a więc:
Plany na sezon 2011
przejechać w ciągu roku minimum 8000 km
przejechać w ciągu choć jednego miesiąca ponad 1200 km
przejechać w ciągu dnia ponad 300 km
zrobić co najmiej 5 jazd ponad 200 km
wystartować w kilku wyścigach (szosowych i górskich)
wycieczki po bliższych i dalszych okolicach (Słowiński Park Narodowy, Nadmorski Park Krajobrazowy, Półwysep Helski, Park Krajobrazowy Doliny Słupi, Powiat Kartuski, Kaszubski Park Krajobrazowy, Trójmiejski Park Krajobrazowy)
i parę innych pomysłów które przyjdą mi do głowy w trakcie...
Rower:Felt
Dane wycieczki:
0.00 km (0.00 km teren), Czas: h, Avg: km/h,
Prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), W pionie: m
Trenażer
Avg Cad - 81
Temperatura:, HR max:167 ( 85%), HR avg:148 ( 75%), W pionie: m
Rower:Cicli B Crook
Dane wycieczki:
37.89 km (0.00 km teren), Czas: 00:52 h, Avg:43.72 km/h,
Prędkość maks: 49.70 km/hTemperatura:, HR max:167 ( 85%), HR avg:148 ( 75%), W pionie: m