Kifor - dziennik jazdblog rowerowy

avatar kifor
Lębork

Informacje

Sezon 2013 baton rowerowy bikestats.pl Sezon 2012
button stats bikestats.pl
Sezon 2011
button stats bikestats.pl
Sezon 2010
button stats bikestats.pl
Sezon 2009
button stats bikestats.pl

Geocaching

Opencaching PL - Statystyka dla kifor

my geokrets statistics

GPS

GPSies - Tracks of kifor

Prognoza pogody dla Lęborka

Pogoda w Lęborku

Muza

Znajomi

wszyscy znajomi(19)

Moje rowery

Felt 16962 km
Leader Fox 11 km
Cicli B Crook 28072 km
TACX FLOW

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kifor.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Jeziorak Tour 2012

Sobota, 22 września 2012 | dodano: 23.09.2012Kategoria 200 >, 2012, Maraton szosowy
Tym razem do Iławy pojechaliśmy jedynie we dwóch ja i Piotr. Ja wystartowałem na dystansie Giga (trzy okrążenia po 75km czyli 225km) a Piotr na dystansie Mini jedno okrążenie – 75km
Przed wyjazdem mieliśmy obawy odnośnie pogody bo zapowiedzi nie były zbyt optymistyczne, zimo, wiatr i deszcz czyli prawdziwa jesień. Na szczęście prognozy te okazały się nietrafione na czas startu, poza wiatrem który rzeczywiście był zimny i momentami porywisty, a jesień przyszła dopiero pod wieczór gdy już wyjeżdżaliśmy do domu.
Trasa w porównaniu do roku ubiegłego była zmieniona nie biegła dookoła jeziora Jeziorak ale wzdłuż jednego brzegu a następnie skręcała w stronę Miłomłynu. Jeśli chodzi o względy krajoznawcze to trasa była poprowadzona wśród bardzo fajnych terenów i widoki były naprawdę fajne. Całość niestety trochę popsuł fatalny odcinek prawie 8km dojazdu do Iławy, dziura na dziurze, aż dziw że rowery i koła to wytrzymały. Mimo tego odcinaka trasa podobała mi się było sporo krótkich i parę dłuższych podjazdów co bardzo lubię :)
Co do samej jazdy. Grupy w których startowaliśmy były losowane, trafiłem do szóstej grupy z której po 5km zostaliśmy tylko we dwóch no i całe pierwsze okrążenie ciągnęliśmy na zmianę, średnia wyszła prawie 34km/h co myślę nie jest tak złym wynikiem biorąc pod uwagę pogodę czyli silny i porywisty wiatr i to że jechaliśmy jedynie we dwóch. Po paru kilometrach drugiego okrążenie dogoniła na większa grupa z czterema zawodnikami z Giga i trzema z Mega no i w takiej grupie dojechaliśmy do serii kilku pod rząd podjazdów. Gdy kończyliśmy ostatni najcięższy podjazd przed Miłomłynem z 10-osobowej grupy została nas piątka i tak dojechaliśmy prawie do końca drugiego okrążenia. Prawie przed samą metą miała miejsce kraksa no i wyszło z tego to że na ostatnie okrążenie ruszyłem sam. Czas drugiego okrążenia był prawie identyczny jak tego pierwszego.
Jazda samemu w takich wietrznych warunkach nie należy do lekkich, no i moje tempo spadło. Na 180km miałem mały kryzys, właściwie nie był to kryzys a lekki ból prawego kolana (wyszło chyba to że tak naprawdę ostatnie moje treningi były zbyt krótkie jak na tak długi wyścig, przygotowany kondycyjnie byłem na jakieś 160km ale myślałem że mając w nogach przejechane 11tyś km nie muszę przed maratonem robić na treningach tak długich jazd i to był duży błąd ale na przyszły sezon jest nauka) Całe szczęście rozmasowałem trochę mięśnie i kolano no i ból dość szybko zniknął i już do końca się nie pojawił. Czas ostatniego okrążenia był o 14 minut gorszy. Gdyby udało mi się utrzymać tempo z dwóch pierwszych okrążeń byłbym w dziesiątce a tak zająłem 12/42 miejsce o Open a 4/8 w kategorii

Podsumowując: Występ mój mimo że nie poprawiłem czasowego mojego wyniku z ubiegłego roku (trasa była inna ale dystans ten sam) uważam za całkiem udany w Open zająłem lepsze miejsce niż rok temu no i przede wszystkim wiem nad czym będę musiał popracować w przyszłym sezonie by poprawić swoje wyniki :)
Poza tym była to moja druga jazda z nowym urządzenie PowerCal do kalkulacyjnego pomiaru mocy :) Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 222.10 km (0.00 km teren), Czas: 06:48 h, Avg:32.66 km/h, Prędkość maks: 48.90 km/h
Temperatura:11.0, HR max:186 ( 95%), HR avg:156 ( 80%), W pionie:763 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(1)

Do pracy i z powrotem

Piątek, 21 września 2012 | dodano: 23.09.2012Kategoria 0 - 50, 2012
Do pracy i z powrotem Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 14.25 km (0.00 km teren), Czas: 00:30 h, Avg:28.50 km/h, Prędkość maks: 32.00 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), W pionie: m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po pracy - szosa (LBK - Unieszyno - LBK)

Środa, 19 września 2012 | dodano: 23.09.2012Kategoria 0 - 50, 2012, Samotnie, Szosa
Po pracy wybrałem się na ostatni dłuższy trening przed sobotnim Jeziorakiem. Tempo nie było zbyt imponujące ale już coraz szybciej robi się szarawo i już samo to sprawia że jedzie się niestety odrobinę wolniej. Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 42.70 km (0.00 km teren), Czas: 01:24 h, Avg:30.50 km/h, Prędkość maks: 53.90 km/h
Temperatura:12.0, HR max:169 ( 86%), HR avg:136 ( 69%), W pionie:395 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po pracy - szosa (LBK - Darżyno - LBK)

Poniedziałek, 17 września 2012 | dodano: 17.09.2012Kategoria 0 - 50, 2012
Po pracy we dwójkę z Michałem pojechaliśmy do Darżyna i z powrotem. Tempo spokojne, starałem się utrzymywać kadencję powyżej 90. Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 38.52 km (0.00 km teren), Czas: 01:13 h, Avg:31.66 km/h, Prędkość maks: 64.60 km/h
Temperatura:16.0, HR max:184 ( 94%), HR avg:145 ( 74%), W pionie:144 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Niedzielny trening (dwie pętle)

Niedziela, 16 września 2012 | dodano: 16.09.2012Kategoria 100 - 200, 2012, Szosa
Jak co tydzień o 9-tej zebraliśmy tym razem jedynie w trójkę i pojechaliśmy na trening. Dziś w planie miałem podobny dystans do tego wczorajszego, koledzy takiego dystansu nie chcieli jechać ale przez 60km jechaliśmy wspólnie potem oni wrócili do Lęborka a ja pojechałem w drugą stronę.

Dzisiaj podobnie jak wczoraj wiaterek utrudniał jazdę więc tempo pierwszej godziny nie było zbyt duże zaledwie 28km/h później jechaliśmy trochę mocniej ale czas stracony w pierwszej godzinie trudno było już mi nadrobić. Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 120.93 km (0.00 km teren), Czas: 03:48 h, Avg:31.82 km/h, Prędkość maks: 56.40 km/h
Temperatura:17.0, HR max:182 ( 93%), HR avg:143 ( 73%), W pionie:430 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po pracy - szosa (dookoła jeziora Żarnowieckiego)

Sobota, 15 września 2012 | dodano: 15.09.2012Kategoria 100 - 200, 2012, Samotnie, Szosa
Dziś pogoda była już typowo jesienna, temperatura jeszcze byłaby ok ale mocny i porywisty wiatr (do 45km/h) no i co chwile deszcz nie bardzo zachęcały do jazdy. No ale za tydzień jedziemy do Iławy więc trzeba było zaliczyć jakąś dłuższą jazdę.
Aby dobrze się jechało:) już na początku zmokłem bo akurat gdy wyjeżdżałem zaczęło padać i to dość mocno, całe szczęście padało tylko do Wilkowa, drugi raz deszcz złapał mnie w okolicach Wierzchucina ale już nie tak mocno jak na początku.

Tradycyjnie jak zawsze gdy jestem w tych okolicach trzeba było zaliczyć podjazdy:) Gdy się podjeżdża samemu trudno się tak do końca zmobilizować mimo to jestem bardzo zadowolony z tempa tych dwóch podjazdów.
Od Gniewina jechałem prawie cały czas pod wiatr więc nie było lekko.
Podsumowując moją jazdę mimo że warunki pogodowe nie były zbyt sprzyjające to jestem zadowolony z mojej jazdy. To co sobie na dziś zaplanowałem wykonałem:) Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 121.98 km (0.00 km teren), Czas: 03:48 h, Avg:32.10 km/h, Prędkość maks: 60.80 km/h
Temperatura:15.0, HR max:182 ( 93%), HR avg:149 ( 76%), W pionie:890 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Do pracy i z powrotem

Sobota, 15 września 2012 | dodano: 15.09.2012Kategoria 0 - 50
Do pracy i z powrotem Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 14.30 km (0.00 km teren), Czas: 00:30 h, Avg:28.60 km/h, Prędkość maks: 35.80 km/h
Temperatura:, HR max: (%), HR avg: (%), W pionie: m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po pracy - szosa (LBK - Unieszyno - LBK)

Czwartek, 13 września 2012 | dodano: 13.09.2012Kategoria 0 - 50, 2012, Samotnie, Szosa
Dziś postanowiłem dokończyć to co nie udało mi się ze względu na burzę we wtorek. Pojechałem trasę Unieszyno
I odcinek [tablica Lębork - skręt do Unieszyna]
7,38km - 11:54 (tempo 1:37; avg 37,1km/h; cad 94; avg155/max162)
II odcinek [skręt - skręt nad jezioro Osowskie]
17.87km - 33:54 (tempo 1:54; avg 31,6km/h; cad 79; avg153/max178)
III odcinek [skręt - podjazd Dziechno]
5,83km - 13:16 (tempo 2:17; avg 26,3km/h; cad 74; avg156/max174)
IV odcinek [zjazd do pętli]
5,39km - 7:05 (tempo 1:19; avg 45,6km/h; cad 93; avg151/max167)
CAŁOŚĆ
36,77km - 01:06:57 (tempo 1:49; avg 32,9km/h; cad 81; avg153/max178)
Już przed wyjazdem wiedziałem że nie będzie zbyt dobrze, jakoś noga nie chciała kręcić i jechało mi troszkę ciężkawo. Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 42.54 km (0.00 km teren), Czas: 01:18 h, Avg:32.72 km/h, Prędkość maks: 57.60 km/h
Temperatura:12.0, HR max:178 ( 91%), HR avg:151 ( 77%), W pionie:387 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po pracy - szosa ( LBK - Darżyno - LBK)

Środa, 12 września 2012 | dodano: 13.09.2012Kategoria 0 - 50, 2012, Szosa
Dziś we dwójkę z Piotrem pojechaliśmy do Darżyna i z powrotem, tempo na początku spokojne a w drodze powrotnej troszkę mocniejsze. Po wczorajszej mokrej jeździe dziś jechało mi się nawet dobrze, choć temperatura coraz bardziej jesienna. Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 38.57 km (0.00 km teren), Czas: 01:13 h, Avg:31.70 km/h, Prędkość maks: 59.70 km/h
Temperatura:15.0, HR max:179 ( 91%), HR avg:132 ( 67%), W pionie:155 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

Po pracy - szosa i burza (LBK - Unieszyno - LBK)

Wtorek, 11 września 2012 | dodano: 11.09.2012Kategoria 0 - 50, 2012, Samotnie, Szosa
Dziś przez cały dzień był upał jednak około 18-tej gdy kończyłem pracę na niebie zaczęły pojawiać się ciemne chmury. Mimo to postanowiłem przejechać rundkę przez Unieszyno. Tempo na początku było nawet mocne i jechało mi się bardzo dobrze. Gdy dojechałem do Unieszyna coś za plecami zaczęło błyskać gdy się odwróciłem zobaczyłem czarne niebo. Tak się zastanawiałem czy uda mi się dojechać do domu suchym. Niestety za Maszewem zerwał się wiatr i gdy skręcałem w las w stronę jeziora Osowskiego było już tak ciemno że ledwo co było widać. Moja lampka niestety nie oświetlała drogi więc praktycznie jechałem na 'czuja' i jedynie błyski które były coraz częstsze pozwalały mi zobaczyć co nieco więcej. Gdy zaczynałem podjazd do Dziechna zaczęło padać także nie dokończyłem tego podjazdu tylko pojechałem w stronę Lęborka.
Nie przypominam sobie bym kiedyś jechał w takiej burzy, na niebie co chwilę były dość duże błyskawice, naprawdę fajnie to wyglądało:) Rower:Cicli B Crook Dane wycieczki: 40.93 km (0.00 km teren), Czas: 01:16 h, Avg:32.31 km/h, Prędkość maks: 51.30 km/h
Temperatura:20.0, HR max:177 ( 90%), HR avg:148 ( 75%), W pionie:339 m
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)